Fiat przypomina klientom o Punto Evo. Robi to poprzez wprowadzenie do oferty najnowszej, limitowanej edycji nazwanej MyLife. Atutem tej wersji ma być bogatsze wyposażenie i możliwość konfiguracji auta z większością jednostek napędowych. Czy klienci zdecydują się na wybór takiego sposobu na życie?

Fiat Punto Evo to liftingowa odmiana Grande Punto. Jak widać sprzedaż musi iść niezbyt dobrze, skoro Włosi decydują się na wprowadzenie wersji limitowanej. Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to auto wyróżnia się dodatkami malowanymi na czarny, błyszczący kolor. I to wszystko co możemy zyskać jeśli chodzi o nadwozie. Można rzec, że bardzo zachowawczo podszedł Fiat do tego tematu.

We wnętrzu czeka na nas więcej zmian. Deska rozdzielcza została wykończona specjalnym materiałem, a siedzenia pokrywa tapicerka o indywidualnym wzorze. Wzbogacono także wyposażenie seryjne. Na pokładzie znajdziemy m.in. cztery poduszki powietrzne, ABS z EBD, ESP, system Hill Holder, radio CD z MP3 oraz system multimedialny z nawigacją Blue & Me-TomTom.

Do napędu posłuży pięć jednostek napędowych. Dwie benzynowe 1.2 (69 KM) i 1.4 (77 KM) oraz diesel 1.3 (75 KM). Te trzy motory standardowo wyposażone będą w system Stop & Start. Do wyboru klientów będą także dwie wersje z 1,4-litrowym silnikiem: Natural Power (metan) oraz EasyPower (LPG).

Fiat Punto Evo MyLife na początku zadebiutuje we Włoszech, ale wkrótce ma trafić także na inne europejskie rynki. Ceny Punto Evo MyLife na rodzimym rynku zaczynają się od 9 900 euro za wersję 3-drzwiową.