Ford zaprezentował najnowsze wcielenie popularnego Explorera. Według założeń firmy SUV ma reprezentować zupełnie nową jakość w tym segmencie. Konkurencja jest bardzo silna, dlatego też walka o prymat będzie trudna. Czym więc pragnie skusić nowy Explorer przyszłych nabywców?
Na początku wyglądem. Ford w przypadku nowego Explorera stworzył wyrazisty i miły dla oka design. Masywny przód z wyraźnie zaznaczonym grillem, linia boczna z mocnymi przetłoczeniami czy też tył z poziomą chromowaną listwą, spojlerem dachowym i dużymi światłami zachodzącymi na boki, nadają autu agresywności, ale też spokoju i elegancji. Na pewno na tle konkurencji SUV Forda nie ma się czego wstydzić.
We wnętrzu przygotowano miejsce nawet dla siedmiu osób, ale w takiej konfiguracji musimy zapomnieć o bagażniku. Wydaje się, że 5 osób plus bagaż powinno bez problemu podróżować tym pojazdem. Deska rozdzielcza, w przeciwieństwie do nadwozia, prezentuje bardzo stonowany i zachowawczy design. W seryjnym wyposażeniu dostaniemy m.in. 4,2-calowy dotykowy ekran, tempomat, centralny zamek oraz elektrycznie sterowane szyby.
Do napędu nowego Explorera na razie posłużą dwie jednostki napędowe. Pierwsza to 6-cylindrowy, 3,5-litrowy motor o mocy 294 KM i 345 Nm momentu obrotowego. Druga należy do rodziny silników EcoBoost i dysponując 4 cylindrami oraz 2-litrami pojemności generuje moc 240 KM i 339 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Oba motory seryjnie oferowane będą z 6-stopniową skrzynią automatyczną. Napęd przekazywany jest na przednią oś, a w opcji istnieje możliwość zamówienia napędu na cztery koła.
Ford Explorer w swym najnowszym wcieleniu, jak dotychczas, oferowany będzie tylko w USA. Produkcja modelu ma się rozpocząć jeszcze w tym roku, a w salonach sprzedaży auto pojawić ma się zimą. Jak na razie nie są znane jego ceny.